Poszłam dziś pierwszy raz na ten trening obwodowy. To jakaś masakra!!!! Co ja tam w ogóle robiłam?
Wszystkie laski szczupłe jak na zawodach fitness, podnoszą ciężary które ja ledwo potrafię unieść :-(
Pajacyki, skakanki, jakieś TRXy? , pompki, stepy i w ogóle i w ogóle :)
Jakoś przeżyłam ale to chyba nie dla mnie :-(
Brak komentarzy:
Publikowanie komentarza